Nie chcę czekać

Ewa Pilipczuk


      To nie pora na wiersze,
      gdy za oknem szarówka,
      mroźny świt pełen westchnień
      z sennych mgieł styczeń utkał.

      Wiatr wypłoszył marzenia -
      znów wychudły i zbladły.
      Smutki w chmurach pozbierał,
      z barwnych snów chłodem zadrwił.

      W kryształowych pryzmatach
      błyszczą płoty i drzewa,
      srebro błądzi wśród latarń
      przy zimowych zaśpiewach.

      Deszcz zamienił się w sople -
      to nie pora na miłość.

      ... Nie chcę czekać na wiosnę -
      będę kochać cię zimą.

      22.01.2014


Strona główna