Gwiazdy

Antoni Słonimski


      Cisza płonie w przestworzu,
      Morze coraz ciemniejsze,
      Gwiazdki, nawet najmniejsze,
      Odbijają się w morzu.

      Ośmielone milczeniem,
      Rozpalone tą ciszą,
      Drżą leciutko i wiszą
      Ponad wody złocieniem.

      Ale są tak malutkie,
      Wyglądają tak blado,
      Że ze wstydu i smutku
      Na dno morza się kładą.


Strona główna