Wigilijna przypowieść

Jerzy Kielech


      niech nam się przyśni wigilijny stół
      lew z wołem sianko szczypią spod obrusa
      i nie domyśli się z lwich ślepi wół
      jaka w drapieżcy czai się pokusa

      bo tylko we śnie siadają za stoły
      lew społem z wołem by łamać opłatek
      w snach tylko błogość nad popsutym światem
      i gra coś ckliwie i tańczą anioły


Strona główna