Obcy człowiek

Tadeusz Różewicz


      To obcy człowiek
      czego chce
      o kogo pyta
      to nieznajomy
      pewnie zbłądził
      albo się omylił
      mówił że nas szuka
      lecz nie zna nazwiska
      kogo pan szuka
      taki tu nie mieszka
      to jakiś pijak
      może pomylony
      uparcie twierdzi
      że właśnie nas szuka
      lecz my go nie znamy

      Nie mogę wejść
      do waszego domu
      mieszkania
      mówicie
      że jestem obcy
      patrzycie zdziwieni
      trochę przestraszeni

      Właśnie was szukam
      w tym ogromnym mieście
      co rośnie
      przybywa
      Was szukam
      Na tej wyspie
      bezludnej
      nie omyliłem się
      wy jesteście
      ludzie
      moi bliźni

      czy mogę zostać z wami
      jeden dzień noc
      jestem człowiekiem
      nie jestem obcy
      patrzycie na mnie
      przez judasza
      nie zdejmując łańcuchów
      przez drzwi zatrzaśnięte

      jestem zmęczony
      chcę usiąść przy waszym stole
      znamy się przecież
      od narodzenia Chrystusa
      jestem bardzo zmęczony
      muszę wam powiedzieć
      o sobie o was
      chcę wam powiedzieć
      że nie ma tajemnicy
      nie czekajcie


Strona główna