Pandemia

Jerzy Kielech



      konsylium bogów przy fraktalu duszy
      aby dostroić nad całunem ciała
      formuły wiecznej podróży w bezkresie
      smak ukojenia wkropić w gorycz wzruszeń
      napar nadziei który ból przeniesie
      w płomień pamięci by w nas nie krzyczała

      śmierć nie objaśni celu tej podróży
      może nie będziesz nawet pamiętała
      jak pachnie cieniem drżąca cisza w lesie
      jak niedyskretnie ścieżkom wiatr powtórzył
      prawdę o chwili

      ...

      chwili co wyznała
      że takiej prawdy miłość nie uniesie


Strona główna