Do M ***

Adam Mickiewicz

      Precz z moich oczu!... posłucham od razu,
      Precz z mego serca!... i serce posłucha,
      Precz z mej pamięci!... nie... tego rozkazu
      Moja i twoja pamięć nie posłucha.

      Jak cień tym dłuższy, gdy padnie z daleka,
      Tym szerzej koło żałobne roztoczy...
      Tak moja postać, im dalej ucieka,
      Tym grubszym kirem twą pamięć pomroczy.

      Na każdym miejscu i o każdej dobie,
      Gdziem z toba płakał, gdziem się z tobą bawił,
      Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,
      Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił.

      Czy zadumana w samotnej komorze
      Do arfy zbliżysz nieumyślną rękę,
      Przypomnisz sobie: właśnie o tej porze
      Śpiewałam jemu tę samę piosenkę.

      Czy grając w szachy, gdy pierwszymi ściegi
      Śmiertelna złowi króla twego matnia,
      Pomyślisz sobie: tak stały szeregi,
      Gdy się skończyła nasza gra ostatnia.

      Czy to na balu w chwilach odpoczynku
      Siedziesz, nim muzyk tańce zapowiedział,
      Obaczysz próżne miejsce przy kominku,
      Pomyślisz sobie: on tam ze mną siedział.

      Czy książkę weźmiesz, gdzie smutnym wyrokiem
      Stargane ujrzysz kochanków nadzieje,
      Złożywszy książkę z westchnieniem głębokiem
      Pomyślisz sobie: ach! to nasze dzieje...

      A jeśli autor po zawiłej próbie
      Parę miłosną na ostatek złączył,
      Zagasisz świece i pomyślisz sobie:
      Czemu nasz romans tak się nie zakończył?...

      Wtem błyskawica nocna zamigoce:
      Sucha w ogrodzie zaszeleszczy grusza
      I puszczyk z jękiem w okno zatrzepioce...
      Pomyślisz sobie, że to moja dusza.

      Tak w każdym miejscu i o każdej dobie,
      Gdziem z tobą płakał, gdziem się z tobą bawił,
      Wszędzie i zawsze będę ja przy tobie,
      Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił.

1823

Strona główna