Zielony wiersz

Józef Ratajczak


      Wyjdę do parku
      z rana,
      założę zielone
      ubranie:
      spodnie zielone,
      marynarkę zieloną,
      zielony krawat
      poprawie zieloną dłonią.

      Zielony nad stawem przystanę,
      rozepnę zielone ubranie,
      włosy rozczesze w koronę,
      ręce uniosę do góry
      jak dwie gałęzie zielone,
      by w locie zatrzymać chmury.


Strona główna