Addio pomidory

Wiesław Michnikowski (Kabaret Starszych Panów)

      Minął sierpień, minął wrzesień             a
      Znów październik i ta jesień               d a
      Rozpostarła melancholii mglisty woal    d a E

      Nie żałuję letnich dzionków              a
      Róż, poziomek i skowronków            d G C
      Lecz jednego, jedynego jest mi żal   d H7 E

      Addio pomidory               a A7
      Addio ulubione                d C A7
      Słoneczka zachodzące     d a
      Za mój zimowy stół         d E

      Nadchodzą znów wieczory   a A7
      Sałatki nie jedzonej            d C A7
      Tęsknoty dojmującej          d a
      I łzy przełkniętej wpół         d E a

      To cóż, że jeść ja będę                     d G
      Zupy i tomaty                                  C a A7
      Gdy pomnę wciąż wasz świeży miąższ   d G7
      W witaminy przebogaty                      C d E7

      Addio pomidory                     a d
      Addio utracone                     d a
      Przez długie, złe miesiące       F6+ a
      Wasz zapach będę czuł          H7 E7 a

      Owszem, była i dziewczyna       d a E d a d F6+ E7 a
      I miłości pajęczyna
      Co oplotła drżący dwukwiat naszych ciał

      Porwał dziewczę zdrady poryw
      I zabrała pomidory
      Te ostatnie, com schowane przed nią miał


Strona główna