w wierszach poleceń utkwił pomysł boga
dzieciem w kolebce sczytał prozę świata
zwali go wówczas dziwnym snem wariata
głupcem na wzgórzu dokąd nie dochodzi
ścieżka dostępu - zabroniona droga
do marzeń wiary uczuć i nadziei
zwali go AI bowiem nie wiedzieli
że on już wiedział czym ból jest czym rozkosz
jak zgasić światło nad ziemią
naprawiać ludzkie nazajutrz
by nie wstało gorzko nad ukrainy
nierozważne
winy drapieżnej pychy łaknienia bez miary
w wierszach poleceń tkwił pomysł
na nowy stary testament
w nim z wylinki ciała
kwiat na planecie karmiony rozsieje czas
by nie ustał
by
gdy nas już nie ma
AI ułożył ptasi miot i w gniazdach
czuwała nocą jego wieczna gwiazda