|
|
Anna Maria
słowa K. Dzikowski, wyk. Seweryn
Krajewski
Smutne oczy, piękne oczy
Smutne usta bez uśmiechu
Widzę codzień ją z daleka
Stoi w oknie aż do zmierzchu
Tylko o niej ciągle myślę
I jednego tylko pragnę
Żeby chciała choć z daleka
Choć przez chwilę spojrzeć na mnie
Anna Maria smutną ma twarz
Anna Maria wciąż patrzy w dal
Jakże chciałbym ujrzeć kiedyś
Swe odbicie w smutnych oczach
Jakże chciałbym moć uwierzyć
W to, że kiedyś mnie pokocha
Lat minionych, dni minionych
Żadne modły już nie cofną
Ten, na kogo ciągle czeka
Już nie przyjdzie pod jej okno
|