Bardzo wybredny bóbr Barnaba
Marzył o daniu z baobaba.
Nie chciał podgryzać starych dębów,
Bo potem miewał bóle zębów.
Pragnął, by brzozy oraz graby
Mogły zastąpić baobaby.
I tym pragnieniem tak natchniony
W podróż wyruszył bóbr szalony.
Balonem leciał podczas burzy,
Ale osiągnął cel podróży
I bohaterem okrzyknięty
Pod baobabem śpi zwinięty.
Strona główna