B±dĽmy dla siebie bliscy bo nas rozdzielaj±
I co chwila nam ziemia pęka pod stopami
A te okrawki
Kraju na którym stoimy
Z hukiem od siebie w ciemno¶ć odpływaj±
B±dĽmy dla siebie bliscy kiedy się boimy
Gdy byle kamyk może poruszyć lawiny
B±dĽmy dla siebie bliscy kiedy ciemne góry
Odpychaj± nas nagle swoim ciałem zimnym
B±dĽmy dla siebie wierni kiedy rosn± mury
Bo tyle w nas jest siebie ile ciepła tego
Które weĽmiemy od kogo¶ drugiego
A drugi od nas weĽmie i w sobie zatai
B±dĽmy dla siebie bliscy bo nas rozdzielaj±
12 V 1985