Ernest Bryll
Od samego dzieciństwa. Coraz bardziej sucho Miałem pod powiekami. I wzrok był ostrzejszy I oddech spokojniejszy i świat jakby mniejszy I mój głos w świecie nie brzęczał tak krucho Cóż, mężczyzna nie płacze - bo zna swą bezsiłę
I tęsknić za łzą jedną co by z bożą łaską
|