Po nas, których nie było, cierpliwe powietrze Nieważny szczegół z płyt pamięci zetrze...
Potarga po śmietnikach bibulaste zwoje Tego, co nasze, co Twoje, co moje...
I jak zeschłe owady poprzybija szpilką Na ciemne sukno i zostanie tylko
Milczenie - opuszczony w bezładnym pośpiechu Tonący oddech ludzkiego oddechu...