Pewnie o tym wszyscy wiecie, że dość sławy mam,
bo najmilej dziś na świecie być lekarzem dam.
Za najlepsze mi reklamy zawsze starczy to,
kiedy piękne leczę damy, chociaż zdrowe są.
Że się lubią pieścić panie, z tym mi nie jest źle,
bo na każde zawołanie lekarz pieści je.
Czego tylko któraś żąda robi on na gwałt -
puls wybada, poogląda, język, cerę, kształt...
Mnie się żadna nie zawstydzi, każda ufa mi.
Mąż, choć patrzy nic nie widzi i spokojnie śpi.
Jeśli inną się zachwycę, tę com leczył wprzód
kosztem męża za granicę zaraz ślę do wód.
Przeto mam renomę w mieście, pochwał słyszę głos.
Przez to nieźle sobie wreszcie już nabiłem trzos.
Wszędzie jestem pożądany, wszystkie mówią wciąż:
- "To nasz doktor ukochany, to genialny mąż..."
Lecz, gdy która serio chora, wtedy drżę jak liść.
Do innego jej doktora radzę spiesznie iść.