1. Gdy pacjent wchodzi do
Twojego gabinetu - wstań, podaj mu rękę, przedstaw się, postępuj podobnie
przy łóżku chorego. Okazuj respekt pacjentowi - jest on często starszy
do Ciebie, ma inne, czasem bogatsze od Ciebie doświadczenia życiowe lub
zawodowe. Fakt choroby nie upoważnia Cię do traktowania pacjenta z góry
- on ma tylko chorą wątrobę lub szpik, ale nie przestał być Osobą Ludzką,
a więc poza współczuciem (z którego powstała medycyna) okaż mu sympatię
i szacunek należny każdemu nowopoznanemu Człowiekowi. Pamiętaj, że Twoją
wiedzę medyczną zawdzięczasz swoim nauczycielom, studiowaniu ale i CHORYM
od których uczysz się symptomatologii chorób, reakcji na leki (z których
większości nigdy sam nie zażywałeś).
2. Traktuj pacjenta uprzejmie,
jak gościa w domu. Zapytaj go o pracę, osiągnięcia zawodowe, rodzinę. Zapytaj
w czym możesz mu pomóc, wysłuchaj cierpliwie, wyjaśnij jego wątpliwości.
3. Nie okazuj choremu zniecierpliwienia,
pośpiechu czy nerwowości. Przekaż mu Twoją wiarę w sukces terapeutyczny,
zmobilizuj go do aktywnego udziału w walce z chorobą pod Twoim przewodnictwem,
przekonaj, że nie zostawisz go samego, podaj mu - w przenośni i w rzeczywistości
- pomocną dłoń w przeprowadzeniu go przez kryzys zdrowotny. Pacjent ma
iść z Tobą z wiarą i przekonaniem w Ciebie, w Twoją kompetencję, w życzliwość
i bezinteresowność.
4. Spraw aby pacjent poczuł,
że jest w danej chwili dla Ciebie najważniejszy, że się nim interesujesz,
że jego choroba jest dla ciebie wyzwaniem, zagadką do rozwiązania.
5. Okazuj szacunek dla chorego,
pochylaj się nad min, wykaż zrozumienie dla jego dolegliwości i obaw. Niech
Twoja relacja z chorym ma charakter partnerski - pomoże Ci to zdobyć jego
zaufanie i współpracę w procesie leczenia, pomoże przekonać do słuszności
prowadzonego przez Ciebie postępowania lekarskiego.
6. Pamiętaj, że każdy człowiek
w chwili załamania zdrowia odczuwa lęk, niepewność jutra, spodziewa się
najgorszego. Znajduje się w nowych warunkach, boi się procedur diagnostycznych,
oczekuje Twojego zainteresowania, serdeczności, a także spokoju, skupienia
i pewności w podejmowanych decyzjach. Pamiętaj również, że każdą decyzję
należy z chorym uzgodnić i przekonać o jej słuszności.
7. Wchodząc na salę chorych,
podchodząc do chorego - zostaw za sobą Twoje kłopoty domowe czy zawodowe,
własne dolegliwości - nie powinny one rzutować na Twoje postępowanie, szybkość
i trafność podejmowanych decyzji. Twoje ponure oblicze, zły humor, brak
uśmiechu - może zostać odczytane błędnie przez chorego jako brak nadziei
i wpłynąć niekorzystnie na samopoczucie i stan chorego. Bądź odpowiedzialny
także za atmosferę w zespole lekarskim, życzliwość i wzajemny szacunek
jest równie potrzebna zdrowym jak chorym.
8. Pamiętaj, że "lekarz powinien
lubić swoich pacjentów i czuć się za nich odpowiedzialny". (Antoni Kępiński)
Traktuj swoich pacjentów tak, jak chciałbyś, aby potraktowani byli Twoi
bliscy w chorobie.
9. "Nie odbieraj nadziei
bliźniemu swemu." (Julian Aleksandrowicz)
"Nie przynieść człowiekowi nadziei
to gorzej niż go oślepić lub zabić." (Marek Hasko)
Przynoś zatem nadzieję i stwarzaj
sam szansę jej spełnienia poprzez poprawę warunków leczenia oraz dzięki
holistycznemu widzeniu człowieka, w powiązaniu z otaczającym środowiskiem,
zawodem, osobistymi zwyczajami, oraz relacjami międzyludzkimi. Uwzględniaj
jego psychosomatyczną jedność i niepowtarzalną indywidualność.
"Nic co może wpływać na zdrowie
mego pacjenta nie będzie mi obojętne". (Hipokrates)
10. Nie oczekuj od pacjentów
wdzięczności - to miłe jeśli ją wyrażają, ale pamiętaj, że obdarowywanie
chorych zdrowiem jest przywilejem, którego nie posiada żaden inny zawód;
w tym sensie lekarz jest równy królom i prezydentom - może darować innym
życie...
Strona główna