Dolina Duchów

Ludwik Jerzy Kern (1920-2010)

      Tylko najwięksi z największych zuchów
      wiedzą, gdzie leży Dolina Duchów

      (...)

      Popatrzcie tylko,
      Koło płota
      Duch psa
      Pogonił ducha kota.
      Duch kota wskoczył na pień gruszy
      I cześć, duch psa już go nie ruszy.

      W środku doliny, mili moi
      Jak duch ogromna wieża stoi.
      W górze na wieży chodzić się stara
      Duch umarłego dawno zegara.

      Tuż obok dzwonów na tej wieży
      Mieszkają duchy nietoperzy.
      Nocą,
      Gdy gwiazdy się nie świecą
      Te nietoperze do lasu lecą.

      A las
      (Skąd wieje mroźny wiew)
      Składa się z samych duchów drzew.
      Zwłaszcza, gdy mgła go przyobleka,
      Strach patrzeć, choćby i z daleka.

      Samotnie,
      Ani nawet w dwóch,
      Nie wejdzie w las ten żaden duch.
      Nawet okryty ciężką zbroją,
      Albowiem duchy też się boją...

      (Źródło: "Przekrój" nr 2167-2168, grudzień 1986)

Strona główna