|
|
Emigracja
Jan Lechoń
Na paryskim poddaszu huczy wiec wygnańczy,
Siedz± starzy wodzowie w wspomnień dym zasnuci,
Podkówki krzesz± ognia, cała sala tańczy,
Biała panna wspomina kogo¶, kto nie wróci.
Za oknem deszcz mży cicho, listów z Kraju nie ma,
W oddali kulawego milknie krok żołnierza.
I tylko to zostaje, co w dĽwiękach zatrzyma
Ten, co teraz u krawca modny frak przymierza.
Strona główna
|