Kręt± dróżk±, ¶cieżk± w±sk±
Idzie sobie g±sior z g±sk±.
Gęga, zrzędzi pani g±ska,
Że las gęsty, ¶cieżka w±ska
I w ogóle to dlaczego
Ci±gle musz± i¶ć gęsiego?
G±sior z dziobem opuszczonym
Jękn±ł w końcu do swej żony:
- Słuchać ciebie to udręka!
Głowa mi po prostu pęka!
Nie narzekaj bez powodu!
Jeste¶ gę¶ z gęsiego rodu!
Zapamiętaj to, że wszędzie
Gę¶ gęsiego chodzić będzie!