* * * (Głos morza...)

Ernest Bryll


      Głos morza jak głos Boga groźny, jednostajny
      Pełen stworzeń nieznanych rzek i głębin tajnych
      Wielki pienisty jęzor co się w męce zwija
      Nowe słowa wypluwa i zaraz zabija
      I szuka znów, próbuje...

      A my w ślinie jego
      Płynący z narodzenia do skonania swego


Strona główna