Gerhart Hauptmann
(Literacki Nobel 1912)
rosła kiedyś trawa, wspomnień rzewny ton, smutek i zabawa. Trzech przyjaciół wraz, przeminął nam czas. Było nam samotnie, smutno i markotnie. Spokój spał na wyspie, potem nastał wrzask, złudnej barwy blask, zmarły duchy wszystkie. Dzisiaj obcość wszędzie, obcy w swoim domu. Jak było - nie będzie i mnie i nikomu. 1943
Tłum. Jan Koprowski
|