Jak po nocnym niebie sunące białe
obłoki nad lasem
D A G D
Jak na szyi wędrowca apaszka szamotana
wiatrem
e G D
Jak wyciągnięte tam powyżej gwieździste
ramiona wasze
A tu są nasze, a tu są nasze
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc
Jak winny - li - niewinny sumienia
wyrzut,
Że się żyje, gdy umarło tylu, tylu,
tylu
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc
Jak lizać rany celnie zadane
Jak lepić serce w proch potrzaskane
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc
Pudowy kamień, pudowy kamień
Jak na nim stanę, on na mnie stanie
On na mnie stanie, spod niego wstanę
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc
Jak złota kula nad wodami
Jak świt pod spuchniętymi powiekami
Jak zorze miłe, śliczne polany
Jak słońca pierś, jak garb swój
nieść
Jak do was, siostry mgławcowe, ten
zawodzący śpiew
Jak biec do końca, potem odpoczniesz,
potem odpoczniesz
Cudne manowce, cudne manowca, cudne,
cudne manowce
Na, na, na...
Jak biec... 3x