Jaskółka

Władysław Broniewski

      Napłynęła na mnie fala miłosna,
      jak powódź, co lody znosi.
      Ty nie jesteś już taka młoda, ale jak wiosna,
      i kto ciebie o to prosił?

      Może moje serce prosiło na klęczkach
      w rozmaitych rozpaczach i klęskach,
      całując z rozpaczą na spółkę
      ciebie - jaskółkę?

      A może te jaskółki w niebie,
      podobne do ciebie,
      latały, kwiliły i wylatały,
      żebym był radosny i śmiały?


Strona główna