Człowiek to był przedziwny
Pan Mikołaj Kopernik
Malarz, prawnik i lekarz
Gdy trzeba
A jak noc przyszła ciemna
Brał lunetę do ręki
I wędrował daleko
Do nieba.
Coś obliczał, rysował
Patrzył, patrzył bez końca
Księgi pisał cenniejsze
Niż złoto,
A że dawno już nie miał
Zaufania do Słońca
Wziął się ostro do rzeczy
I oto...
Jak zakręcił starą Ziemię
Jak jej kazał ruszyć w drogę
Cały wszechświat się uśmiechał,
Że to wszystko sprawił
Jeden mały człowiek
I zatrzymał Słońce nagle
I rozwiało wieków średniowiecznych mroki
Oświeciło całą Ziemię
Jednakowym blaskiem każde plemię.
Wiek był złoty, kwitnący
Ludzi wielkich narodził
Co wierzyli w swój rozum
I dłonie.
Rafaela Madonny
Strzegły starej Florencji
Lipy grały Janowi
Symfonie.
Kolumb na swych stateczkach
Sięgnął nowych wybrzeży
Mona Lisa w uśmiech się przybrała
Ale tylko Kopernik
Śmiał ze Słońcem się zmierzyć
Nadwiślańska go ziemia wydała.
Jak zakręcił starą Ziemię...