Książka

Marian Piechal

      O książko, cudzie wszelkiej naturze przeciwny,
      kruche kartki papieru, powielone życiem -
      jakaż jest rola twoja, jakiż udział dziwny
      między dniem rzeczywistym a jego odbiciem!

      Nie drzewa z ziemi rosną, ale fortepiany
      o niezliczonej liczbie zielonych klawiszy.
      Obraz nierzeczywisty, ale pomyślany,
      trwający na twych kartach i słyszany w ciszy.

      Jak tu miarę odnaleźć, jak ton wybrać czysty
      z tego nieprzebranego urojeń przędziwa?
      Sen mnie trapi prawdziwy, lecz nierzeczywisty
      i jawa rzeczywista, ale nieprawdziwa.


Strona główna