|
|
* * * (Chciałbym być...)
Antoni Lange
Chciałbym być ¶wieżym porannym tchnieniem
wietrzyka,
Co twoje piersi wiosny pragnieniem
przenika.
Chciałbym być słońcem, co cię ogrzewa,
w szat bieli.
Chciałbym być tak±, co cię oblewa
w k±pieli.
Chciałbym t± cz±stk± wybran± zostać
przestworza,
Które obleka biał± tw± postać
jak zorza.
Chciałbym być okiem twym - i u¶miechem
twym smętnym;
Fal± twych włosów - piersi oddechem,
krwi tętnem.
Chciałbym być dumań twych marzycielskich
przędziwem.
Uczuć twych żarem - piersi twych sielskich
ogniwem.
Chciałbym sie cał± m± przeobłoczyć
osob±
W tobie - i z tob± byt mój zjednoczyć:
być tob±!
Strona główna
|