Wyzywają go od rabusiów gangsterów
oszustów i wyłudzaczy
uliczników i zabijaków
Przeszkadza w posiłkach wskakuje
na stół
i buszuje wśród szklanek i kieliszków
rozrywa paczki z jedzeniem przynosi
w pyszczku złowionego szpaka
który postanowił zwiedzić pieszo
trawnik przed domem
i zapłacił życiem za ten nieostrożny
spacer
Żąda bezapelacyjnie wejścia lub wyjścia
z pokoju czy kuchni
wdaje się w zażarte bójki z sąsiedzkimi
kotami
wydając przy tym przerażające wrzaski
drapieżnika z dżungli
Nie schlebia nikomu i jest nieugięty
w swoich chęciach
obojętny na nakazy i pieszczoty
tak pieszczoty bo nie zważając na
jego naturę
pieszczą go i tulą
zachwycając się jego miękkim chodem
i zręcznymi skokami
podają mu najlepsze kąski i pozwalają
spać na swoich łóżkach
Więc nie za cnoty i charakter nagroda
jest miłość
i nie za posłuszeństwo ani lojalność
ale za wdzięk i niepokorność
za życie samo w sobie w całej jego
oczywistości
za urodą i zniewalające spojrzenie
Wielka jest bowiem w nas potrzeba
kochania