Mijanie się, przemijanie, trwanie...

Józef Baran


      mijają wieki
      a one wciąż fruną
      i są dla nas stale te same

      zadzierając głowy
      niezmiennie mówimy na nie
      kawki, bociany, pszczoły
      nie próbując odróżnić
      kawkę od kawki
      bociana od bociana
      pszczołę od pszczoły

      i one dostrzegają w nas
      wciąż tego samego człowieka
      żyjącego teraz i przed stuleciami

      w tej gatunkowej perspektywie
      (może nie tak znów niedorzecznej)
      Mijając się a nie przemijając
      Istniejemy dla siebie
      Bezimiennie ale za to wiecznie


Strona główna