Chciałbym mieć psa,
wilka lub foksteriera,
Każdego dnia
chodziłbym z nim na spacery.
Uczyłbym go
służyć, leżeć przy nodze,
czuwać co noc
i bawić się ze mną co dzień.
A on swój łeb
wznosiłby bez przerwy ku mnie,
by każdy gest
i każde słowo zrozumieć.
Łasiłby się,
tuliłby pysk do mej twarzy,
mój piękny pies,
o którym ciągle marzę.