|
|
Muza
Anna Achmatowa
Gdy późną nocą na jej przyjście czekam,
Znika świat cały, bo i cóż mi po nim?
Niczym jest młodość i wolność, i męka,
Wobec śpieszącej z fujareczką w dłoni.
I oto wchodzi. Biały całun na niej,
Już go odrzuca, wzrokiem mnie przeszyła.
Pytam: "Dantemu strony "Piekła", Pani,
Tyś dyktowała?" Rzecze: "To ja byłam".
Tłum. Anatol Stern
Strona główna
|