Nadzieja

Leopold Staff


      Zapragnąłem wyczytać w zodiaku
      Swoje losy i dolę żywota,
      Alem nigdy nie otzymał znaku,
      Czy się spełni dni moich tęsknota.

      Po minionych złych deszczach i burzy
      Powracają burze i złe deszcze,
      Ale ciągle nadzieja mi wróży,
      Że to, czego czekam, przyjdzie jeszcze.

      Zostawiłem drzwi moje otworem,
      Bo mam w duszy pewność tajemniczą:
      Radość przyjdzie z winogron słodyczą,
      Przyjdzie późną jesienią, wieczorem.


Strona główna