Nadzieja
pełnym wiatrów bezlitosnych mignie czasem twoja twarz jak niepewne mgnienie wiosny W przystankowy zmięty tłum
ludzie podli, ludzie mali - nadziejo Choć się z ciebie natrząsają, głośno śmieją Ty nas jedna nie opuszczaj nadziejo!
Prowadź nas - nadziejo
Gdy fałszywych fanfar dźwięk
Gdy już tylko walić w mur
|