O nie mów mi...

George Gordon Byron

      O nie mów mi, o nie mów mi
      O szczęściu tych minionych dni,
          Gdy miałaś duszę moją całą.
      Pamiętam je, dopóki czas
      Nie przyjdzie sprawić, iżby z nas
          Śladu na ziemi nie zostało.

      Czyż mogłabyś - czyż ja bym mógł
      Zapomnieć serca twego stuk,
          Gdym pieścił złoto twych warkoczy?
      Dziś jeszcze widzę pąs twych warg,
      Co tchnąc miłością, skapią skarg,
          I młodą pierś, i tęskne oczy.

      Do sercam tulił cię, a ty
      Miewałaś w oczach rzewne mgły -
          Wyrzutu może? czy zachęty?
      I znowum cię w uściski brał,
      Jak gdyby chcąc; by pieszczot szał
          W niebytu strącił nas odmęty.

      O nie mów mi, o nie mów mi
      O szczęściu tych minionych dni,
          Gdy miałaś duszę moją całą.
      Pamiętam je, dopóki czas
      Nie przyjdzie sprawić, iżby z nas
          Śladu na ziemi nie zostało.

      Czyż mogłabyś - czyż ja bym mógł
      Zapomnieć serca twego stuk,
          Gdym pieścił złoto twych warkoczy?
      Dziś jeszcze widzę pąs twych warg,
      Co tchnąc miłością, skapią skarg,
          I młodą pierś, i tęskne oczy.

      Do srecam tulił cię, a ty
      Miewałaś w oczach rzewne mgły -
          Wyrzutu może? czy zachęty?
      I znowum cię w uściski brał,
      Jak gdyby chcąc; by pieszczot szał
          W niebytu strącił nas odmęty.

      A potem, gdy się powiek brzeg
      Łączył w puszysty jeden ścieg,
          Kryjąc błękitne kule na dnie -
      Rzęs twoich długich kładł się cień,
      Na licach, jak gdy w mroźny dzień
          Na śniegi pióro kruka spadnie.

      Że znów mnie kochasz, miałem sen -
      I słodszy był mi majak ten,
          Niż gdybym płonął znów na jawie
      Dla innych serc, dla innych lic:
      Bo one mi nie niosą nic,
          Gdy ze snem moim je zestawię.

      Więc nie mów mi, więc nie mów mi,
      Że nigdy już nie wrócą dni,
          Co sennym sycą mnie wspomnieniem -
      Póki się nie zmienimy w głaz
      I póki nam nie powie czas,
          Że myśmy tu znikomym cieniem.


Strona główna