Nie żałuję (wersja 1)

słowa: Agnieszka Osiecka, muzyka: Seweryn Krajewski, wyk.: Edyta Geppert

        Że nie dałaś mi mamo zielonookich snów.
        Nie, nie żałuję.
        Że nie znałam klejnotów ni koronkowych słów.
        Nie żałuję.
        Że nie mówiłaś mi, jak szczęście kraść spod lady,
        i nie uczyłaś mnie życiowej maskarady.
        Pieszczoty szarej tych umęczonych dni, nie żal mi,
        nie żal mi.

        Nie, nie żałuję.
        Przeciwnie, bardzo ci dziękuję, kochana,
        żeś mi odejść pozwoliła, po to, bym żyła tak jak żyłam.

        Że nie dałeś mi szczęścia, pierścionka ani psa.
        Nie żałuję.
        Że nie dzwonisz po nocach: kochanie, tak to ja.
        Nie żałuję.
        Że nie załatwisz mi posady sekretarki,
        i że nie noszę twojej szarej marynarki.
        Że patrzysz na mnie jak teatralny widz,
        to nic, to nic.

        Nie, nie żałuję.
        Przeciwnie, bardzo ci dziękuję, kochanie,
        za to, że jesteś królem karo,
        że jesteś zbrodnią mą i karą.

        Że w tym kraju przeżyłam tych parę trudnych lat.
        Nie żałuję.
        Że na koniec się dowiem: ot, tak się toczy świat.
        Nie żałuję.
        Że nie załatwią mi urlopu od pogardy,
        i że nie zwrócą mi uśmiechu jak kokardy.
        Pieszczoty szarej tych udręczonych dni,
        nie żal mi, nie żal mi.

        Nie, nie żałuję.
        Przeciwnie, bardzo ci dziękuję, mój kraju,
        za jakiś czwartek, jakiś piątek, jakiś wtorek,
        i za nadziei cały worek.

        Nie, nie żałuję.
        Przeciwnie, bardzo ci dziękuję,
        za to, że jesteś moim krajem,
        że jesteś piekłem mym i rajem.
        Nie żałuję.
        Nie żałuję.
        Nie żałuję.


Nie żałuję (wersja 2)

słowa: Agnieszka Osiecka, muzyka: Jerzy Satanowski, wyk.: Ewa Błaszczyk

 
        Że nie dałeś mi dziecka, pierścionka, ani psa.
        Nie, nie żałuję.
        Że nie dzwonisz po nocach: kochanie, tak to ja.
        Nie, nie żałuję.

        Nie, ja nie żałuję.
        Przeciwnie, bardzo ci dziękuję, miły mój.

        Że w tym kraju przeżyłam te kilka podłych lat.
        Nie, nie żałuję.
        Że na koniec się dowiem: ot, tak się toczy świat.
        Nie, nie żałuję.

        Nie, ja nie żałuję.
        Przeciwnie, bardzo ci dziękuję, kraju mój.

        Że nie dałeś mi, Panie, zasypiać słodkim snem.
        Nie, nie żałuję.
        Że nie byłam przez chwilę szarotką ani lwem.
        Nie, nie żałuję.

        Nie, ja nie żałuję.
        Przeciwnie, bardzo ci dziękuję, Panie mój.


Strona główna