Pole

Zygmunt Jan Rumel

      Nie będę dziś sobą,
      nie będę mądry i ludzki...
      Wpatrzę się w polne niebo,
      w płócienne, lniane obłoki.

      Wystarczy mi świerszcz w koniczynie,
      koncertujący pod liściem
      i te badyle niczyje
      w niebo sterczące kiścią.

      Nie będę o niczym myślał,
      ani niczego żałował...
      ...jarzębinowy wisior
      smutek rumieńcem zachowa.

      A potem - potem gdzieś w rowie
      wargi przytulę do ziemi...
      ...wszystkie swe bóle wypowiem
      ...wrosnę zielonym korzeniem.

      (listopad 1934)

Strona główna