Uchodźcy

Mieczysław Braun

      Wer reitet so spat durch Nacht und Wind?
      Das ist der Vater mit semem Kind.

      Goethe, Król Olch

      Kto skrada się nocą wśród wrzasków i drwin?
      To ojciec i przy nim maleńki syn.

      - "Ojcze, już zmęczył mnie szybki krok!
      Dokąd idziemy za miasto w mrok?"

      - "Synku, niedługo droga ma trwać,
      Znów do łóżeczka położę cię spać..."

      - "Czemu nam grożą? czemu z nas drwią?
      Ojcze, masz czoło zbroczone krwią!"

      - "Synku, twój ojciec zranił się sam...
      Ludzie nic złego nie zrobią nam..."

      -"Słyszysz? tam krzyczą: "Przeklęty Żyd!"
      "Synku, to tylko wichrów zgrzyt..."

      - "Goni nas, goni łańcuchów brzęk!"
      - "Przyjdzie jutrzenka i minie lęk..."

      - "Ojcze, w ciemnościach świetlisty znak,
      Czy to ojczyzna, której nam brak?"

      - "Nie! to są światła więziennych wrót,
      I od nich wieje straszliwy chłód.

      Dla przepędzonych nocą za próg
      Noc będzie szukać bezpiecznych dróg..."

      I przed oczami odwiecznych gwiazd
      Poszli wygnańcy z rodzinnych gniazd.

      I długo patrzała za nimi w ślad
      Stara historia tysięcy lat.

      "Nasz Przegląd" nr 85, 1939 r.

Strona główna