Polska Wigilia

Marek Dębski

      Pamiętasz?
      Pierwszej gwiazdki migotanie,
      Biały obrus z sianem,
      Matki pośpieszne krzątanie,
      Z niecierpliwym kolędy czekaniem.

      Pamiętasz?
      Ojca z białym opłatkiem,
      Ciepło matczynych dłoni,
      Łez szczęścia ścieranych ukradkiem,
      I daleki dzwonek kuligowych koni.

      Pamiętasz?
      Puste miejsce przy skromnym stole,
      Temu, co los dał, dole i niedole,
      Aż serce Twoje znów usłyszy,
      Kolędę "Wśród nocnej ciszy..."

      A potem zaraz znajome nutki,
      "Oj, maluśki, maluśki, maluśki..."
      Zapach choinki w wacianym puchu,
      Świat zastygły w szczęśliwym bezruchu.

      I znowu tak bliskie kolędy dźwięki,
      "Jezus malusieńki leży wśród stajenki..."
      Szczęśliwych chwil, zamazane znaki,
      Jak serc naszych poplątane szlaki.

      Pamiętasz?
      Wujka, co z łagrów Syberii,
      Do Polski przez błota Lenino,
      Dziadka z kazamatów Berii,
      I czerwonych maków Cassino

      "Cicha noc, święta noc..."
      Ktoś znane podaje słowa,
      Jak wielka ich moc?
      Cichnie rozmowa.

      Dziś nam tylko pamięć pozostała,
      Dzieciństwa obrazów perełki,
      Zima mogiły puchem przysypała,
      I tylko słyszę tych kolęd dźwięki

      "Pójdźmy wszyscy do stajenki,
      Do Jezusa i Panienki..."

      Jak ciepło matczynej ręki.
      Pamiętasz?


Strona główna