W otwartych drzwiach

Krystyna Dąbrowska


      W dzieciństwie stawałam w otwartych drzwiach
      a któreś z rodziców
      przykładało linijkę do mojej głowy,
      ołówkiem zaznaczało kreskę na framudze.

      Później były inne drzwi,
      w których stawiała mnie ambicja.
      Rysując ostrą krechę,
      sprawdzała ile urosłam.

      Teraz ty mnie mierzysz, a ja ciebie.
      Dwie poziome drżące kreski -
      nasze ciała

      wtulają się w siebie, wnikają
      i nie ma wyżej, niżej, nie ma miar.


Strona główna